Z dnia na dzień pogarsza się sytuacja epidemiczna. Rządzący nie wykluczają pełnego lockdownu. To oznacza, że nasze możliwości przemieszczania się będą mocno ograniczone. Oprócz zapewnienia sobie niezbędnych warunków do życia, każda dodatkowa aktywność może być zabroniona - w tym także wymiana opon.

Podobną sytuację mieliśmy już wiosną. Karani byli kierowcy, którzy m.in. wymieniali opony na letnie. Teraz sytuacja jest o wiele poważniejsza i nie chodzi tutaj wcale o skalę zachorowań. Należy pamiętać, że o ile na oponie zimowej w miarę bezpiecznie pojeździmy przez cały rok, o tyle ogumienie letnie w ogóle nie nadaje się do podróżowania w warunkach zimowych. Tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek bezpieczeństwie. Paradoks polega na tym, że im lepsza i z wyższej półki opona letnia, tym gorsza przyczepność na śniegu. I odwrotnie – opona zimowa z wyższej półki w miarę stabilnie radzi sobie w wyższych temperaturach.

Podsumowując

Eksperci wskazują, że kierowcy powinni pomyśleć o wymianie opon na zimowe, kiedy średnie dobowe temperatury spadają poniżej 7 st. C. Z uwagi na stan epidemiczny odpowiedzialniej będzie, kiedy zrobisz to już teraz. Pamiętaj, że samochód to dziś najbezpieczniejszy środek transportu. Kiedy zaskoczy Cię zima w okresie pełnego lockdownu, stracisz możliwość bezpiecznego przemieszczania się.

Artykuł dzięki uprzejmości #ProfiAuto #DoradcaProfiAuto #lockdown #covid_19 #opony #wymiana